"Tylko Twoja" Anna Crevan Sznajder

"Tylko Twoja" jest drugą częścią Trylogii Uczuć. Recenzję "Niczyjej" znaleźć możecie tutaj.


Ann po rozstaniu z Kenjim wyjeżdża do Polski, będąc pewną iż jest w ciąży. Nie wie też który z jej partnerów seksualnych jest ojcem dziecka. Wciąż jednak, pomimo ucieczki, w jej sercu toczy się walka. Miłość, odmienna, a jednak równie silna, do Ryu i Taro, nie pozwala jej odnaleźć spokoju. Czy mężczyźni zawalczą o jej uczucia? Którego z nich wybierze bohaterka? Zapraszam do czytania!

Byłam bardzo ciekawa dalszych losów Ann, rozwiązania dylematu, który wewnętrznie rozrywał ją na kawałki. Miłość do więcej niż jednej osoby w tym samym czasie, chęć bycia w związku z więcej niż jedną osobą to orientacja relacyjna zwana poliamorią. To główny powód, dla którego chciałam wrócić do tej zagmatwanej powieści. Druga część z jednej strony pozbawiona jest minusów, które pojawiły się w pierwszej, z drugiej, zawiodła mnie trochę. Nie mamy już ukrytej homofobii, nierealnych opisów zbliżeń, za to o wiele więcej miejsca poświęcone zostało dylematom emocjonalnym i uczuciowym Crevan. Bardzo brakowało mi tego w "Niczyjej", gdzie obie relacje opierały się na pożądaniu, nie na uczuciach. Wciąż mam wiele do zarzucenia sposobowi opisu stosunków seksualnych, jednak jest o wiele lepiej niż w części pierwszej. Ogromnym plusem dla osób nie mających na co dzień kontaktu z Japonią są przypisy wyjaśniające czy to nazwy potraw, czy tłumaczące podstawowe japońskie słówka. Zaskakujące zwroty akcji również nie pozwalają na zbyt częste odrywanie się od lektury. Minusy? Stereotypy, wulgarne dialogi rodem spod sklepu monopolowego, zupełnie zignorowana i usprawiedliwiona próba gwałtu. Można było napisać to lepiej. Moja własna codzienna polszczyzna wcale nie jest mickiewiczowska, ale momentami ciężko czytało mi się niektóre fragmenty. I jest to chyba największa wada tej książki.

W zawartość "Tylko Twojej" wchodzi również opowiadanie "Papierowy księżyc". Jest to alternatywne zakończenie "Niczyjej", o wiele mniej szczęśliwe niż to, którym kończy się druga część Trylogii Uczuć. Nim jestem zachwycona. "Papierowy księżyc" nie jest typowym opowiadaniem a zbiorem myśli i krótkich opisów, ułożonych, zdawałoby się w chaotyczny sposób. Składają się one jednak w całość, w historię głęboko nieszczęśliwej dziewczyny, która nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Sama forma tekstu przywodzi mi na myśl twórczość prozatorską Barbary Rosiek. Tutaj Anna Crevan Sznajder pokazała swój prawdziwy kunszt pisarski, a również i zacięcie poetyckie jakie w niej drzemie. Tą część czytało mi się najlepiej pomimo jej trudnej tematyki. Opis życia wewnętrznego umierającej, samotnej, młodej kobiety jest wręcz doskonały. Taka literatura to przyjemność dla duszy i umysłu.

Czy polecam? Do "Tylko Twojej" mam stosunek ambiwalentny, o czym już wspominałam. Za to opowiadanie "Papierowy księżyc" jest jednym z lepszych dzieł literackich jakie przewinęły się przez moje ręce. I je, jako osobne dzieło, polecam bez żadnych zastrzeżeń.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu WasPos.

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń