"Kobiety, które walczą. Rozmowy z zawodniczkami sportów walki" Sylwia Chutnik
Kolejny biedronkowy zakup z okazji Dnia Kobiet.
Sylwia Chutnik, matronat Feminoteki, jak nie kupić? Nie jestem fanką sportów walki. Boks, kick-boxing, judo, karate? To zupełnie nie mój świat, a jednak ciekawość zwyciężyła. I nie zawiodłam się. Sylwia Chutnik przedstawia swoje rozmowy z polskimi zawodniczkami sportów walki, tymi bardziej i mniej znanymi szaremu człowiekowi. Każda z rozmów jest szczera, emocjonalna, i bardzo budująca. Kobiety tak różne, z innymi doświadczeniami życiowymi, wartościami, którymi się kierują, a jednak tak podobne w motywacji, przeżyciach w ringu czy oktagonie, a przede wszystkim w sile, którą mają w sobie. Zwyciestwa obalające stereotypy, że walka nie jest dla kobiet. Stereotypy, z którymi spotkała się każda z bohaterek na swojej drodze. Treść uzupełniona wstępem autorki, która również sięga po rękawice, choć nie robi tego zawodowo. Wypowiedzi innych autorek, które kojarzone są raczej z piórem, niż treningami, pokazujące, że ćwiczyć może każdy. Sporty walki zmieniają również psychikę, kobiety stają się dzięki nim silniejsze i pewniejsze siebie.
Po tej lekturze nie pobiegnę zapisać się na treningi, bo sport, zwłaszcza tak wymagający fizycznie, nie jest dla mnie. A jednak zmieniłam swoje spojrzenie na sporty walki, które w większości do tej pory uznawałam za bezsensowną bijatykę.
Książkę polecam z całego serducha:) Nie trzeba być fanką ringu, by znaleźć w niej motywację i siłę płynąca z rozmów z bohaterkami.
Pięknym uzupełnieniem są zdjęcia. Oto kilka z nich, te, które mnie oczarowały najbardziej.
Sylwia Chutnik, autorka
Iwona Guzowska
Agnieszka Rylik
Gabriela Kuzawińska
Agnieszka Niedźwiedź
Sylwia Zaczkiewicz
Ewa Brodnicka
Joanna Jędrzejczyk
Hanna Gujwan
Jolanta Wasilewska
Sylwia Chutnik, matronat Feminoteki, jak nie kupić? Nie jestem fanką sportów walki. Boks, kick-boxing, judo, karate? To zupełnie nie mój świat, a jednak ciekawość zwyciężyła. I nie zawiodłam się. Sylwia Chutnik przedstawia swoje rozmowy z polskimi zawodniczkami sportów walki, tymi bardziej i mniej znanymi szaremu człowiekowi. Każda z rozmów jest szczera, emocjonalna, i bardzo budująca. Kobiety tak różne, z innymi doświadczeniami życiowymi, wartościami, którymi się kierują, a jednak tak podobne w motywacji, przeżyciach w ringu czy oktagonie, a przede wszystkim w sile, którą mają w sobie. Zwyciestwa obalające stereotypy, że walka nie jest dla kobiet. Stereotypy, z którymi spotkała się każda z bohaterek na swojej drodze. Treść uzupełniona wstępem autorki, która również sięga po rękawice, choć nie robi tego zawodowo. Wypowiedzi innych autorek, które kojarzone są raczej z piórem, niż treningami, pokazujące, że ćwiczyć może każdy. Sporty walki zmieniają również psychikę, kobiety stają się dzięki nim silniejsze i pewniejsze siebie.
Po tej lekturze nie pobiegnę zapisać się na treningi, bo sport, zwłaszcza tak wymagający fizycznie, nie jest dla mnie. A jednak zmieniłam swoje spojrzenie na sporty walki, które w większości do tej pory uznawałam za bezsensowną bijatykę.
Książkę polecam z całego serducha:) Nie trzeba być fanką ringu, by znaleźć w niej motywację i siłę płynąca z rozmów z bohaterkami.
Pięknym uzupełnieniem są zdjęcia. Oto kilka z nich, te, które mnie oczarowały najbardziej.
Komentarze
Prześlij komentarz