"Kosmoliski" Marek Marcinowski

Wyobraźnia gotowa? Chęć poznania kosmosu pod ręką? Dzieci w łóżkach? Zaczynamy! :)

Zapraszam Was na podróż, ale nie taką zwykłą, samochodem czy pociągiem, ale podróż do gwiazd w towarzystwie Kosmolisków. Gotowi_e? To zaczynamy!


Tytułowe Kosmoliski to stworzonka podobne do lisów, różniące się od nich jedynie świecącymi ogonami, kolorowymi strojami i goglami na oczach. Zabierają one dwojkę rodzeństwa: Sarę i Krzysia w kosmiczną podróż. Wraz z chodzącą do przedszkola Sarą i uczniem klasy szkoły podstawowej, Krzysiem, dzieci poznają sporo interesujących faktów związanych z Układem Słonecznym, planetami i innymi ciałami niebieskimi. Podróż rozpoczyna się informacjami o ziemskiej atmosferze, porach dnia i roku, sztucznych satelitach, kosmicznych śmieciach. Pierwszym z odwiedzonych przez dzieci ciał niebieskich jest Księżyc, gdzie dowiadują się one o pochodzeniu kraterów i pierwszej, i jak do tej pory jedynej, misji załogowej na powierzchni tego naturalnego satelity Ziemi. Drugie ciało niebieskie do którego zbliżyło się rodzeństwo wraz z Kosmoliskami to Słońce - tu dowiadują się oni z czego się ono składa, o zależnościach pomiędzy Słońcem, Ziemią i Księżycem, o zaćmieniach Słońca. Następne odwiedzone przez dzieci miejsce to Merkury, pierwsza planeta Układu Słonecznego. Kolejno dzieci poznają komety, Wenus, Marsa, planetoidy, Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna, i na nim kończy się kosmiczna podróż. Kosmoliski chętnie opowiadają ciekawostki dotyczące każdego z tych ciał niebieskich, wchodząc z dzieci w interesujące dyskusje. Na końcu książki znajduje się mapa Układu Słonecznego.

Nadzia bardzo lubi ciekawostki związane z kosmosem, więc chętnie słuchała bajki o Kosmoliskach, a same niezwykłe stworzonka również się jej spodobały :)

Ilustracje, szczególnie te dotyczące ciał niebieskich są realityczne i bardzo przyjemne dla oka, pozwalając dobrze wyobrazić sobie przestrzeń kosmiczną, i to, co ona w sobie zawiera.

Czy polecam? Tak, jak najbardziej. Książka pełna jest ciekawostek, interesujących informacji, podanych w bardzo przystępnej formie, zrozumiałych dla dzieci, często uzupełnionych przykładami "z życia wziętymi". Bajkowa otoczka zachęci do czytania nawet te dzieci, które nie lubią się uczyć, bo to przecież bajka, prawda? ;) Przeanalizowałam całą lekturę i na całe szczęście, pozbawiona jest ona stereotypów płciowych i krzywdzących treści. Książka moim zdaniem zadaje się dla dzieci w wieku 5+. A dla tych, które interesują się kosmosem, lubią Księżyc, planety i gwiazdy, ale bardziej naukowe lektury mogą się okazać niezrozumiale ze względu na wiek, "Kosmoliski" będą dobrym wprowadzeniem w świat kosmosu i jego tajemnic. Polecam!

Za egzemplarz książki dziękuję autorowi, Markowi Marcinowskiemu.

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń