"Zaczarowane jednorożce. Magiczny las" Zanna Davidson

Zuzia, podążając za swoją kuzynką Hanią, trafia do magicznej krainy zamieszkiwanej przez jednorożce. Zachwycona niezwykłym miejscem poznaje małego jednorożca imieniem Astra. Jednak nie wszystko jest tak piękne, jakby się wydawało na pierwszy rzut oka; drzewa umierają, Król Jednorożców został uwięziony a Księga Czarów zniknęła. Czy małej dziewczynce i dziecku - jednorożcowi uda się uratować Wyspę Jednorożców i jej Króla? Zapraszam do lektury!


"Zaczarowane jednorożce. Magiczny las" jest powiązana z powieściami z serii "Zaczarowane kucyki", w której to Hania, kuzynka Zuzi, jest główną bohaterką, tu jednak zamiast skrzydlatych kucyków mamy magiczne jednorożce.
Na pierwszy plan historii w mojej opinii wysuwają się dwie bohaterki: Zuzia i Astra. Astra jest jedynym jednorożcem na wyspie, który nie posiada umiejętności czarowania, jest za to rozsądna, zdecydowana i działa według ustalonego planu, nie brak jej też odwagi, podobnie jak Zuzi. Astra jest zakompleksiona nie tylko dlatego, że nie umie czarować, ale też z powodu gwiazdek znajdujących się na jej sierści, żaden z jednorożców na wyspie poza nią nie posiada "cętek". Dziewczynki, które nie potrafią czarować, wypełniają misję, która nawet dla dorosłych jednorożców była by trudnością, pokazując w ten sposób, że wspólnie mogą o wiele więcej, współpraca i przyjaźń są ważne również w trakcie wykonywania zadań, a zamiast magii równie skuteczne jest planowanie, logiczne myślenie i odwaga. Zamiast czekać na przysłowiowego księcia z bajki, dwie dziewczynki, bo Astra również jest osobą żeńską, ratują Króla i całą wyspę.
Drugoplanową wartością pokazaną w książce jest szacunek do przyrody i to, jak ważne jest istnienie drzew bez których wyspa zginie (bardzo na czasie podczas masowych wycinek w chwili obecnej w Polsce i płonącej Amazonii).
Nie mogę pominąć również formy wizualnej książeczki. Fioletowa okładka skutkuje fioletowymi aspektami ilustracji, które w pozostałej części są czarno-białe. Domyślam się więc, że gdy okładka drugiej części "Zaczarowanych jednorożców" jest niebieska, ilustracje również będą niebiesko-biało-czarne.

"Zaczarowane jednorożce" kupiłam dlatego, że Nadzia w ostatnim czasie przechodzi fascynację jednorożcami. Jednak zamiast prostej bajki znalazłam coś o wiele lepszego. Przyjaźń, odmienność, umiejętności intelektualne, odwaga, aktywne działanie, ekologia - takie wartości podkreślone zostały przez autorkę lektury.

Czy polecam? No jasne! Maniaczkom jednorożców, koloru fioletowego, dziewczynkom, które czują się gorsze bo nie potrafią tego co inni, czy pieguskom, a właściwie to wszystkim małym czytelniczkom - myślę, że lektura będzie dla Was zachwycająca :)

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń