"Seks analny dla początkujących" Marta Krzemińska, A.Clarke

Publikacja "Seks analny dla początkujących" możliwa jest do pobrania stąd, i jest DARMOWA. Sama link do niej znalazłam na facebookowej stronie Queer sex shopu Kinky Winky.


Co zawiera w sobie owa publikacja? Wstęp, czyli po co właściwie jest ta publikacja, obalenie mitów dotyczących seksu analnego, budowa odbytu, męskiego i żeńskiego, jak też przedstawienie zalet seksu analnego. Pierwszy rozdział dotyczy oczywiście najważniejszej rzeczy w seksie, czyli oczywiście zgody, nie tylko jako zgody na uprawianie seksu analnego, ale też zgody na każdy kolejny jego element. Nie zapominajmy, że w każdej seksualnej sytuacji możemy się z niej w każdej chwili wycofać, a partner bądź partnerka ma obowiązek uszanować naszą decyzję. Powtarzam i powtarzać będę to do znudzenia. Kolejnym elementem rozdziału o zgodzie jest komunikacja, jak przed, tak i w trakcie seksu, jak i higiena, i rady, jak o nią zadbać. Następny rozdział dotyczy porad dla strony biernej i czynnej, włącznie z tym, jak przeprowadzić lewatywę, rodzajów i działania poszczególnych lubrykantów pod kątem tego, na bazie czego są stworzone, czy to wody, olejku, czy silikonu. Na samym początku rozdziału podkreślone zostało, jak ważny jest entuzjazm i pozytywne nastawienie. Rozdział trzeci, to przygotowania i początek seksu analnego, odmienna, niż przy seksie waginalnym, gra wstępna, palcówka, rimming (pieszczoty odbytu za pomocą języka), pierwsze próby z użyciem zabawek erotycznych, takich jak korki analne czy dilda lub wibratory. Nie brak tu niby nic nie znaczących, a jednak ważnych rad, choćby takich, by wszystkich gadżetów używać zakładając na nie prezerwatywę. Ma to za zadanie zapobiegać przenoszeniu bakterii. Kolejny rozdział zatytułowany jest "Auć!" i w skrócie w kilku zdaniach mówi o tym, że seks analny nie powinien boleć, a jeśli boli, znaczy to, że coś poszło nie tak i lepiej przerwać i odczekać kilka dni, niż nabawić się zakażenia. Następny rozdział poświęcony jest penetracji, poradom, komunikacji, pozycjom dla początkujących, ich wadom i zaletom, nie zabrakło również rad czy pozycji dla osób bardziej zaawansowanych w uprawianiu seksu analnego. Przedostatni rozdział mówi o orgazmach, o tym, "skąd się biorą" (budowa anatomiczna), jak są odczuwane, podzielony jest na podrozdziały dla osób posiadających waginę i penisa. Ostatni rozdział to "Po wszystkim", czyli jak wyjąć penisa, co zrobić, gdy coś poszło nie tak, zwłaszcza z powodu "kupastrofy", i jak oczywiście ważna jest rozmowa i wsparcie po udany czy nieudanym seksie analnym.

Po streszczeniu czas na moją opinię. Książka nie jest obszerna, posiada jedynie 63 strony, a zawiera w sobie dużą ilość informacji dla początkujących i średnio zaawansowanych bez wiedzy teoretycznej. Warstwa estetyczna jest bardzo delikatna, nawiązując do tematu publikacji wcale nie staje się wulgarna, co widać już na okładce. Język jest prosty, zrozumiały praktycznie dla wszystkich, a mniej znane pojęcia zostały wyjaśnione, nie brak również dodatkowych ciekawostek. Ogromne uznanie dla pary autorskiej za nieodnoszenie się do płci, a jedynie do strony biernej i czynnej. Nie wyszło to jedynie w przypadku "posiadaczy penisa" i "posiadaczek waginy", ponieważ nie jest transinkluzywne, czego jednak spodziewała bym się po tego typu publikacji. I to jest chyba jedyny minus.

Polecam wszystkim osobom chcącym zacząć swoją przygodę z seksem analnym, jak i tym, którzy i które już ją rozpoczęli_rozpoczęły, a brak im merytorycznego wsparcia. Sama z wielu rad skorzystam, mimo, że pierwsze doświadczenia z seksem analnym mam już za sobą. Cieszę się bardzo, że taka książka pojawiła się w języku polskim, pewnie nie jednej osobie pomoże urozmaicić życie seksualne:)

Komentarze

  1. Jeszcze nie próbowałam seksu analnego i prawdę mówiąc trochę obawiam się bólu podczas stosunku. Pomyślałam, że może pomogłoby mi samodzielne użycie wibratora lub dildo przed stosunkiem analnym z moim partnerem. Może byłoby mi wtedy łatwiej i przyjemniej. Tutaj https://rozkoszna.pl/co-wybrac-wibrator-czy-dildo/ dowiedziałam się na czym polega różnica między dildo a wibratowem. Jak myślisz samodzielna penetracja analna przed stosunkiem może mi pomóc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tyle przed samym stosunkiem, co przyzwyczajanie powoli mięśni odbytu do penetracji jak najbardziej może pomóc. Warto zacząć nie tyle od dilda czy wibratora, co od penetracji palcem, stopniowo, gdy poczujesz się komfortowo, zwiększając rozmiar zabawek. Na blogu proseksualna.pl znajdziesz też pozycje i rady dla początkujących.

      Usuń
    2. Oczywiście w każdym przypadku nie zapomnij o lubrykancie.

      Usuń
  2. Nigdy nie próbowałam seksu analnego trochę sie obawiam bólu nawet z lubrykantem

    https://samka.pl/anonse/pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomyślę o zakupie ;) zamierzam też kupić takie korki analne: https://eroprezent.pl/korki-analne Zobaczymy, jak się sprawdzą. Póki co, słyszałem ciekawe opinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele osób boi się seksu analnego ze względu na ból. Jednak przy dobrym partnerze nie ma co się bać. Trzeba tylko pamiętać o nawilżeniu. Przecież za pierwszym razem można używać różnych gadżetów erotycznych, które rozluźnią partnerkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń