"Gracz" Vi Keeland

Dłuższy czas zbierałam się do napisania tej recenzji. Książkę "Gracz" wygrałam u Aleksandry Szoć, administratorki strony Stan: Zaczytany (http://www.stanzaczytany.pl/?m=1) przy okazji wydarzenia Książka z bajkowej miłości. Pierwsza moja wygrana w czymkolwiek. Już patrząc na opis nie byłam przekonana do czytania, lecz w końcu nadszedł na nią czas. Można by powiedzieć typowy romans dla kobiet spragnionych miłości i twardego faceta, lekki, szybki do czytania, i na tym zakończyć. Jednak nie mogę, zbyt wiele kwestii mocno raziło mnie w treści. Podryw przekraczający granice molestowania seksualnego, szantaż emocjonalny, zachowywanie się "jak baba", a na koniec główna bohaterka praktycznie rezygnująca z kariery zawodowej z drugim dzieckiem w drodze. Dziewczyny, kobiety, czy aby na pewno chcecie czytać książki upowszechniające opisane powyżej zachowania? Racjonalizujące je i promujące? Mam nadzieję, że jednak nie, i że poszukacie literatury wyższych lotów. Jedyny plus który zauważyłam to dobrej jakości opisy scen erotycznych. Mimo to nie polecam.

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń