"CIPKOnotes" Paulina Klepacz, Aleksandra Nowak

Coraz bardziej popularnym w Polsce nurtem, sposobem podejścia do własnego ciała staje się body positivity, ciałopozytywność, w który to nurt wpisuje się "CIPKOnotes". Body positivity pomaga w zaakceptowaniu swojego ciała takim, jakim jest, bez przymusu dostosowywania się do społecznych wymogów piękna i urody. Od dłuższego czasu sama mocno utożsamiam się z ciałopozytywnością, tym bardziej ze względu na własne problemy hormonalne objawiające się choćby nadmiernym owłosieniem na twarzy - kto mnie spotkał, ten lub ta, wiedzą o czym mówię.
W Polsce brak też przestrzeni dla treści sekspozytywnych, poza kilkoma blogami i grupami na fb, które regularnie odwiedzam i czytam. "CIPKOnotes" stara się zapełnić tą lukę choćby w minimalny sposób.


Wracając do "CIPKOnotesu", jest to nie tyle książka, co właśnie notes z pytaniami i zadaniami, które mają umożliwić nam zaprzyjaźnienie się z własną wulwą. Pomimo prób nadania pozytywnych konotacji słowu "cipka", jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić ani przełamać. Rozumiem jednak intencje autorek podczas tworzenia tytułu, i uważam, że to dobry sposób, choć pewnie nie na wszystkie z nas zadziała.
Co znajdziemy w "CIPKOnotesie"? Podstawę: nie każda osoba posiadająca waginę jest kobietą! Nie może oczywiście na wstępie zabraknąć informacji o budowie anatomicznej kobiecych zewnętrznych narządów płciowych i osobno budowy łechtaczki. Uwielbiam określenie "wieniec pochwy". Wiecie co to? Hymen, dawniej nazywaną błoną dziewiczą. Dziewictwo od dawna jest tylko konstruktem społecznym od którego coraz bardziej się odchodzi, co mnie szalenie cieszy. Na końcu części anatomicznej została umieszczona budowa pochwy. Bez obaw, podana tutaj anatomia to nie tylko suche obrazki, ale i konkretne, rzetelne opisy i wyjaśnienia. Po lekcji anatomii ogólnej dostajemy zadanie do wykonania: obejrzenie własnej cipki, z ciało i sekspozytywną instrukcją i radą, jak też informacje, na co powinnyśmy zwrócić uwagę, szczególnie pod kątem zdrowia. Kolejno zapoznajemy się, w prosty sposób z różnorodnością wulw, ale i dostajemy też następne zadanie: narysowanie własnej i jej nazwanie, w zgodzie ze sobą i tym jak my czujemy. Następnych kilka stron poświęconych zostało samomiłości. Długo brakowało mi sekspozytywnych określeń w moim słowniku, nadrabiam wraz z "CIPKOnotesem". Wiecie oczywiście czym jest samomiłość? Nie? A masturbacja? No właśnie. Czy nie lepiej zmieniać określenia? Język buduje świat wokół nas. Jak często słyszałyście, że samomiłość to akt miłości do samej siebie? I że macie do niej prawo także w związku? Że pozwala ona poznać własne ciało i jego potrzeby? Zrealizować fantazje? To, i jeszcze więcej znajdziecie w "CIPKOnotesie". Rozdziałowi o samomiłości towarzyszą pytania, np. "Czym jest dla Ciebie samomiłość? Co Ci daje?", "Jaka jest Twoja ulubiona samomiłosna technika?". Następnie autorki kierują nas do zastanowienia się nad tym, co lubimy: sposoby stymulacji, pozycje, to, co nas podnieca, czemu również towarzyszy wiele pytań. Następne strony mówią o kolejnej rzeczy jakby oczywistej, a jednak nie do końca, o sekskomunikacji, z samą sobą, jak i z partnerem i partnerką, co jak co, ale komunikacja jest podstawą udanego życia seksualnego. Kolejne miejsce poświęcone zostało orgazmowi, różnemu jego przeżywaniu i różnym do niego drogom. Tutaj też spodziewajcie się pytań, które ułatwią Wam poznanie samych siebie. Następnych kilka stron zostało pozostawionych do zapisania naszych własnych fantazji seksualnych. Nie mogło też zabraknąć miejsca na informacje dotyczące bezpiecznego seksu i zdrowia Waszych/naszych wagin i piersi. Ostatnie przesłanie ze strony autorek to tekst dotyczący bezpiecznego seksu pod pojęciem zgody, rozprawienie się z pojęciami "świętej i dziwki", siostrzeństwa, i pozytywnego podejścia do seksu w każdym jego aspekcie. Na końcu nie zabrakło miejsca na nasze zapiski i prowizorycznego kalendarza, do którego możemy wpisywać daty czegokolwiek chcemy.

"CIPKOnotes" powstał z inicjatywy osób z "G'rls ROOM" i jest bardzo potrzebną publikacją, częściowo książką, częściowo notesem, w którym zapisywać możemy odpowiedzi na zadane pytania, jak i własne skojarzenia związane z poruszanymi tematami. Bez oceniania ze strony innych, ale i z własnej. "CIPKOnotes" to książeczka, której nie może zabraknąć na Waszej półce, jeśli chcecie zaprzyjaźnić się z własnym ciałem, poznać je, jego potrzeby, zrozumieć i pomóc sobie w udanym życiu seksualnym, bez społecznych oczekiwań i wstydu. Sama bardzo dużo skorzystałam z lektury, a nie wszystkie z moich własnych odpowiedzi były tak oczywiste, jakbym się spodziewała, nie mówiąc już o tym, że pomimo zainteresowania edukacją seksualną w sekspozytywnym wydaniu nie wszystkie z nich wcześniej sobie zadawałam. Polecam!

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń