"Kryterium uliczne. Kronika wydarzeń 2015-2017" Jacek Wesołowski

Książkę, a właściwie darmowy ebook, znalazłam przeglądając asortyment sklepu Lewacka Szmata. Pobrać możecie go stąd.


"Kryterium uliczne" to zapis relacji z kilkudziesięciu demonstracji na przestrzeni 2015-2017 roku spisanych przez młodego chłopaka, który wcześniej nie uczestniczył w żadnych demonstracjach, u którego tłum budzi lęk. A pomimo to postanowił poświęcić swój czas i energię by spisać wrażenia z tych masowych protestów. Relacje pisane są "na gorąco", tuż po wydarzeniu, uzupełniane później jedynie kilkoma zdaniami wyjaśnienia. Książkę rozpoczynają masowe protesty organizowane przez KOD, w których autor widzi nadzieję na zmiany, z czasem jego entuzjazm przygasa, zwłaszcza w momentach, gdy wokół KOD-u zaczynają się afery, a na spotkania zapraszani są politycy PO zamiast aktywistów społecznych, często ze swoimi przemówieniami zupełnie nie trafiający w temat, a chcący jedynie odświeżyć swój wizerunek lub zebrać ludzki kapitał wyborczy. Następnie opowiedziane są protesty organizowane przez partię Razem, z którą to partią autor sympatyzuje. Miasteczko namiotowe, demonstracje, publikacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego za pomocą rzutnika, wsparcie dla protestów nauczycieli, pielęgniarek, demonstracji antyrasistowskiej, Parady Równości, Marszu dla puszczy. Kolejno pojawiają się opisy czarnych protestów, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, organizowane przez Obywateli RP blokady miesięcznic, demonstracje w obronie sądów i Łańcuchy Światła jako inicjatywa Akcji Demokracji. Na końcu znajduje się wezwanie do wychodzenia na ulice w ważnych dla nas sprawach.

Ogromnym plusem są opisy demonstracji z perspektywy widza jak i uczestnika, szacunki ilości obecnych, podsumowania zachowań osób i rozwoju ruchów społecznych, streszczenia części przemówień, zaznaczone plusy i minusy kolejnych wydarzeń. Największym minusem jest brak możliwości obserwacji całych demonstracji, a ich recenzje tyczą się jedynie tego miejsca, w którym znajdował się autor, nie są więc pełne. Kolejny, mniejszy już minus, to to, że sprawozdania mówią jedynie o wydarzeniach na terenie Warszawy.

Mimo to, polecam książkę zainteresowanym rozwojem aktywizmu społecznego, szczególnie na ulicach, w ciągu ostatnich lat. Może dowiecie się czegoś nowego, o czym nie było mowy w mediach? A może zachęci Was do udziału w kolejnych demonstracjach?

Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń