"Wciąż Cię widzę" Daniel Waters

Veronica żyje w świecie, gdzie duchy są codziennością. Pojawiają się mniej lub bardziej regularnie w tych samych miejscach wciąż wykonując te same czynności. Z czasem duchów zaczyna przybywać, a Veronica, wraz z próbującym jej zaimponować kolegą Kirkiem zaczynają badać niezwykłe zjawisko. Do jakich odkryć doprowadzą młodych ludzi prowadzone obserwacje? Czy rozwiążą tajemnicę pojawiających się duchów? Jaką rolę odegra oszalały z żalu nauczyciel?


Wydawnictwo Dolnośląskie lubi robić niespodzianki, oto przed Wami kolejna z nich. Czytając okładkowy opis zaciekawiłam się bardzo, zwłaszcza, że w dzieciństwie bardzo lubiłam wszelkie historie o duchach i nawiedzonych miejscach. Dziś już w nie nie wierzę, lecz sentyment pozostał. Tym bardziej więc jak najszybciej chciałam zapoznać się z treścią tej powieści. Wbrew pozorom nie jest to typowy horror, choć właśnie takie sprawia wrażenie. To książka kierowana w szczególności do młodych ludzi, choć nie tylko. Książka mówiąca o rozpaczy po czyjejś śmierci, o obsesji, o godzeniu się z odejściem bliskich, o zaczynanie życia na nowo, o przełamywaniu własnych lęków i fobii. Przyjaciółka głównej bohaterki, Janine, panicznie boi się duchów, samą Veronicę codziennie odwiedza duch zmarłego ojca, jej matka dzień w dzień czeka na jego wizytę nie umiejąc ruszyć do przodu, kogoś innego opanowała obsesja po śmierci ukochanej i wyczekanej córki. Jeśli mówimy już o postaciach, to najbardziej ujęła mnie Janine i jej przemiana, nie taka z dnia na dzień, a trudna, wymagająca wysiłku i siły woli, bo tak właśnie się zmieniamy, nieprawdaż? Dodatkowym dla mnie atutem jest tajemnica i próba jej rozwiązania wraz z bohaterami i bohaterkami. Choć będąc szczerą, to właśnie w związku z nią czuję niedosyt. Dlaczego? Przeczytajcie, a sami się dowiecie!

"Wciąż Cię widzę" to horror z elementami powieści psychologicznej i kryminału, idealny dla fanów i fanek tych gatunków, polecam go również tym, którzy i które stracili_ły bliskich i nie do końca wiedzą jak poradzić sobie z własnymi emocjami. Nie bójcie się, a może jednak...? Mnie ta książka urzekła, pomimo, że nie lubię horrorów. To piękne studium postaw emocjonalnych. Polecam!!!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskiemu.

#wciążcięwidzę #wciazciewidze #wydawnictwodolnoslaskie

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń