"Mama ma zawsze rację" Sylwia Chutnik

Muszę przyznać, że polubiłam zakupy w Biedronce. Mimo w większości niewiele interesujących mnie pozycji, od czasu do czasu udaje mi się znaleźć prawdziwe perełki. Jedną z nich jest zbiór felietonów Sylwii Chutnik. To już drugie moje spotkanie z jej twórczością w ciągu ostatnich tygodni. Autorka w krótkich formach tekstowych podejmuje tematy związane z macierzyństwem, ale nie cukierkowym i słodkim, pokazywanym w mediach, ale prawdziwym, realnym, codziennością, czasami piękną, innym razem męczącą do granic możliwości, porusza również stereotypy i kulturowe wymagania stawiane młodym matkom przez otaczające społeczeństwo. Sylwia Chutnik mierzy się z takimi tematami jak poród, karmienie, podział obowiązków, edukację, wyjazd na wakacje, finanse, chrzest (lub jego brak), sprzątanie, szukanie kompromisu pomiędzy potrzebami własnymi a potrzebami dziecka, i wieloma innymi, z pozoru mało istotnymi kwestiami, których istnienie zaczynamy dostrzegać gdy w naszym domu pojawia się maluch. Ze względu na dużą dozę ironii i humoru, książkę czyta się szybko, i bardzo przyjemnie. Polecam ją, szczególnie młodym mamom, lub kobietom przygotowującym się do macierzyństwa. Idealna, zawsze zadbana, wypoczęta, piękna matka (ideał ze świata popkultury) nie istnieje, i wcale nie powinnyśmy mieć poczucia winy, że do tego ideału nie dorastamy:)


Trudno również nie zwrócić uwagi na ilustrujące treść kolaże również stworzone przez autorkę. Oto dwa z nich:



Komentarze

Popularne posty

Lubimy czytać

Obserwatorzy

Translate

Łączna liczba wyświetleń